W tym wątku opisujemy skąd , kiedy i w jaki sposób w naszym życiu pojawiło się .... Bollywood :)

Hmm...
-kiedy? - Trzy lata temu...
-skąd i w jaki sposób? - Mamuśka mej przyjaciółki skombinowała kilka filmików a ja wraz nią [przyjaciółką] postanowiłyśmy jakiś obejrzeć.. no i po nim kolejny, kolejny i kolejny... gdyż ten pierwszy bardzo się spodobał..  :D a był to MHN.. :d

No to i ja może skrobnę parę słów ....:) no więc w moim życiu bollywood jest od........... od zawsze ! Mój tata jest pół anglikiem -poł hidusem       młodość spędził w Indiach.... ...Czyli nie sposób było nie poznać bollywood :)  (jak dla mnie )
Filmy indyjskie to u nas w domu rzecz codzienna :) i wydaje mi się , że ten rodzaj kina nigdy mi się nie znudzi ! :D



Suhana - bardzo ciekawa historia :) a czy twoja przyjaciółka dziś jest również fanką bolly...?:)

Oo... jejku... jak Ci zazdroszczę. :D   | U mnie w domu, niestety Bolly to nie codzienność, ale cóż, dobrze, że każdy akceptuje to, co lubię.. ;D A tato nawet zaczyna oglądać filmy.. :D

Tak, moja przyjaciółka też jest fanką Bolly. ;) Prawie tak wielką, jak ja.. :D

Akceptacja jest bardzo ważna ...:) .... a może uda ci się przeciągnąć tatę na stronę bolly ... pokaż mu jakiś fajny film ...np "Don"   ;)

                 | a co do przyjaciółki ...... to dobrze , że masz kogoś bliskiego z kim możesz dzielić pasje..... zainteresowania :)

Mój tato oglądał całe MHN, z czego najbardziej podobała mu się końcówka, gdzie się tylko "prali się po twarzach" .. widział też K3G, ale nie całe, i Krrisha, którego miał nie oglądać, ale zainteresowało go i potem ciągle pytał: "A czemu..?" "Po co..?" itd. ;D
Może niedługo zacznie oglądać filmy w całości.. ;D A taki 'Don' na pewno by mu się spodobał, więc chyba muszę go posadzić przez TV i mu puścić.. xDD

Co do przyjaciółki, tak dobrze, że interesujemy się tym samym. ;) Oprócz niej mam jeszcze jedną kumpelę (jest też moją kuzynką)  która się interesuje Bollywoodem, może trochę mniej, niż jak, ale zawsze można obejrzeć razem film, czy pogadać np. o Srk.. ;D

"Plotkowanie " abt Shahrukh jest fajne :D  Ja mam to szczęście, że  dookoła mnie jest całe mnóstwo osób , które lubią kino indyjskie . min. moi rodzice , brat , ale też moi przyjaciele również ci z Polski . :) u niektórych jak sami twierdzą była to ciekawość  poznania "nowych " którymi ja i mój brat byliśmy po przyjściu do szkoły tutaj, chcieli w ten sposób zbadać "nasze korzenie" . :). Niektórzy chcieli obejrzeć na próbę jakiś film , ale zostało im to do tej pory . Bollywood uzależnia . :D jest wiele historii , każda inna , choć na swój sposób podobna zetknięcia się z bollywood. :D Ważne , że zamiłowanie to trwa :D

Bollywood kocham od około 4 lat. Przyjaciółka porzyczyła mi K3G, potem KHNH od którego tak naprawde wszystko sie zaczeło :)

Wiedzę , że większość ludzi tu w Polsce zaczynała właśnie od K3G :D

Tak, to chyba jest prawda :D

Najważniejsze , żeby zacząć :D a K3G to całkiem dobry, uzależniający film :D

ja zaczęłam jak większość od K3G ale nie w wersji polskiej tylko po niemiecku .. moja przygoda z bolly zaczęła sie jakieś 5/6 lat temu zanim w Polsce zaczęło być popularne .. w tedy oglądałam właśnie w języku niemieckim filmy bolly ale na szczęście do Polski też dotarło bolly i już nie  musiałam sie męczyć z dubbingiem niemieckim  :madrala:

Z niemieckim?! :) no to ciekawie .. Niemiecki wydaje mi się ogromnie trudnym językiem ..... :)

no dla mnie tez ale uczę sie go od 7 roku życia .. choć dalej prawie nic nie jarze
z resztą mój ojciec jest niemcem z tym że ur sie w Polsce i nikt nie nauczył go niemieckiego i jakoś nie ma chęci do niemców hehe w mojej rodzinie nikt sie za niemca nie uważa choć mamy tam dosyć pokaźną rodzinke i do tego mieszkam 20 km od granicy z niemcami .. ale i tak ich nie lubie i uważam że niemiecki to jeden z najbrzydszych języków